Wywiad z Richardem Gallonem
Kiedy i w jaki sposób zaczął Pan interesować się pająkami?
Moja przygoda zaczęła się kiedy miałem 5 lat (1979/1980). Jako że urodziłem się w południowej Afryce i mieszkałem tam przez pięć pierwszych lat mojego życia, mogłem tam bardzo często zaobserwować wiele ciekawych gatunków. W tym samym czasie dostałem książkę poświęconą ptasznikom, to wzmocniło moje zainteresowanie.
Jaki był Pana pierwszy pająk?
Naprawdę moim pierwszym pająkiem którego hodowałem, była czarna wdowa Latrodectus indistinctus (dzisiejsza nazwa L. geometricus). Znalazłem samice z kokonem w ogrodzie, wziąłem ją i dałem do słoika. Niestety nie nacieszyłem się nią zbytnio, bo mój tata zobaczył to i ją wypuścił. Moim pierwszym ptasznikiem była samica Brachypelma vagans, zakupiona piątego Września 1989, z których miałem młode osobniki. Moim drugim ptasznikiem był Grammostola rosea (miałem młode ósmego Października 1989) – do dzisiaj posiadam tego pająka.
Ile obecnie posiada Pan pająków w swojej hodowli?
Jest ich bardzo dużo, mniej więcej 200–300 gatunków (w większości są to podrostki i młode osobniki). Poprzez to widać jak dużo miałem kokonów
Jakiego ptasznika opisał Pan w swoim dorobku jako pierwszego?
Ceratogyrus ezendami – jednak nie znalazłem go na ekspedycji tylko zakupiłem go w lokalnym sklepie zoologicznym !!
Z którego odkrycia jest Pan najbardziej dumny, a które uważa Pan za największa porażkę ?
Prawdopodobnie odkrycie Encyocratella olivacea samice, która nie miała spermateki było moim największym sukcesem. To było chyba najbardziej ekscytujące odkrycie I byłem jeszcze bardziej zaskoczony kiedy Dr. Bertani zauważył podobną sytuację na Sickuis. Byliśmy naprawdę bardzo zaskoczeni tym odkryciem, ponieważ razem odkryliśmy w różnych częściach świata ptaszniki z brakiem spermateki. Troszkę byłem zawiedziony ze musiałem nazwać tego ptasznika synonimem rodziny Xenodendrophila zamiast Encyocratella, ale i tak jestem zadowolony, że rozwiązałem kolejny taxonomiczny problem związany z ptasznikami.
Ile gatunków ptaszników zostało odkrytych dzięki Tobie?
Opublikowałem 3 nowe fam. (Augacephalus, Trichognathella oraz Mascaraneus), oraz trzy nowe gatunki (Ceratogyrus ezendami, Ceratogyrus paulseni oraz Mascaraneus remotus). Ciągle mam kilka nowych gatunków do opisania z starego kontynentu.
W ilu ekspedycjach brał Pan czynny udział?
Byłem w wielu tropikalnych miejscach w moim życiu. W tych w których szukałem ptaszników to: Brazylia, USA, Malezja (Peninsular & Borneo), Hiszpania (Mainland & Balearic islands), Uganda, Etiopia, Południowa Afryka, Szwajcaria i Mozambik.
Czy ciągle chce Pan odkrywać nowe gatunki?
Tak, ale większość ptaszników będzie odkrytych w muzeum kolekcji Wielkiej Brytanii.
Jak należy postępować jeśli nasz ptasznik ucieknie nam z terrarium?
Nie panikować! Znajdowałem ptaszniki nawet do roku po ucieczce (Były w kwiatkach – doniczkach). Są znajdowane tam gdzie najmniej się tego możemy spodziewać.
Jaka była Pańska największa porażka?
Kolekcjonowałem kilka pojedynczych niedojrzałych ptaszników z ciężko dostępnych terenów południowej Afryki. Najbardziej irytującą rzeczą było to, że zanim zdążyłem je zbadać, zaczęły padać z niewiadomych przyczyn.
Czy bycie sławną osobą ma jakiś wpływ na prywatne życie?
Raczej nie nazwał bym się osobą sławną. Jednakże, trochę to irytujące gdy kilka różnych osób dzwoni do ciebie jednego wieczoru i pyta się o rzeczy związane z ptasznikami – akurat wtedy gdy właśnie chcesz siąść i wypić piwo oglądając telewizję. Oczywiście musisz być nadal kulturalny rozmawiając z nimi, ponieważ nie zdają sobie sprawy że dostajesz wiele takich telefonów.
Czy współpracujesz pracując nad nowymi gatunkami ze sławnymi ludźmi zajmującymi sie pająkami?
Tylko z Thomas’em Ezendam, oraz Sjef van Overdijk z Holandii. Ci dwaj panowie są moimi kompanami w wyprawach kiedy jadę do południowej Afryki. Pomagają mi szukać nowych gatunków.
Czy robi Pan jakieś notatki w miejscu Pańskiej hodowli ptaszników?
Tak, zawsze zapisuje dane ich rozrodu. ponieważ bardzo się to przydaje do opisywania późniejszych artykułów. Również robię im wiele zdjęć po to aby uwiecznić ich zachowanie, oraz oczywiście aby urozmaicić wspomniane artykuły o nich.
Czy był Pan kiedykolwiek ugryziony przez ptasznika? Jeśli tak, to przez jaki gatunek? I jakie były tego skutki?
Moja kolekcja ptaszników składa się głównie z tych z Afryki i Azji, więc zawsze staram się uważać przy operowaniu w terrarium. Nie zostałem jak dotąd ugryziony, ale jestem pewny że któryś jeszcze mnie „dorwie”.
Jakich przedmiotów używa Pan do operowania w terrarium?
Moja kolekcja mieści się w kontrolowanych pomieszczeniach (kontrolowanych rozumiejąc temperaturę i wilgotność). Ustawiam tak aby w nocy temperatura była o kilka°C niższa niż w dzień, tak samo jak ma to miejsce w ich naturalnym środowisku. Używam pęset do manipulowania przy pająkach, oraz spryskiwacz do dostarczania wody.
Co było najważniejsze w pierwszym stadium Pańskiej hodowli?
Najważniejsze jest aby mieć młode samce gotowe do reprodukcji i czekające na świeżo wyliniałe samice. Lubię kupować nimfy w grupach. W ten sposób mogę być pewien, że trafią się samice jak i samce. Mogę je wtedy seksować podczas ich dorastania. Mogę operować także temperaturą i sprawić że samice dorosną szybciej niż samce.
Co na Pańskie hobby mówi rodzina i przyjaciele?
Praktycznie nic – zajmuję się tym tak długo, że ludzie zaakceptowali to co robię.
Ile czasu Pan poświęca swojej hodowli?
Prawdopodobnie poświęcam temu średnio 2 godziny tygodniowo (karminie i nawadnianie). Zazwyczaj karmię je rzadko, ale jeśli już je karmie to obficie. Mając duża hodowlę jest to nie możliwe aby karmić każdego pająka z osobna co tydzień. Niektóre z moich dorosłych ptaszników dostają jedzenie raz na miesiąc, ale nie jest to dla nich problem (zwłaszcza gdy są karmione raz a dobrze).
Z jakim gatunkiem miał Pan największe problemy w hodowli? Czy twój organizm jest uczulony na włoski parzące ?
Nigdy nie miałem dużo szczęścia w hodowli Chilobrachysa fimbriatusa. Kilka moich samic padło przechodząc wylinki, oraz obie ostatnie samice które miałem także padły same z siebie. Podejrzewam, że trzymałem je na zbyt wilgotnym torfie. (Ale każdy uczy się na błędach). Unikam włosków parzących, dlatego też nie mam zbyt większego problemu z nimi. Także, większość mojej kolekcji ze starego świata, dlatego też nie jestem narażony zbytnio na nie z racji tego, że te pająki się prawie w ogóle nie czeszą.
Jaki jest Pana ulubiony ptasznik I dlaczego?
Encyocratella olivacea. Jest to afrykański gatunek, często kolorowy ale bardziej zainteresował mnie z taxonomicznego punktu widzenia.
Kto zajmuje się Twoją dużą hodowlą, kiedy nie ma Cię przez dłuższy czas w domu?
Moi rodzice.
Planujesz w przyszłości jakieś nowe ekspedycje?
Tak, mam zamiar odwiedzić południową Afrykę w następnym roku by zbadać i poobserwować nowe gatunki, których jeszcze nie zbadałem. Większość z holotypów jest w złej kondycji (są przypłowiałe I podniszczone) I część gatunków znamy tylko z jednej płci, dlatego ich naturalna historia nie jest przez nas dokładnie znana. Mam nadzieje, że ta ekspedycja rozwiąże większość problemów.
Jaki gatunek ptasznika Twoim zdaniem jest najlepszy dla początkującego hodowcy?
Prawdopodobnie najlepszym gatunkiem dla początkującego jest Grammostola rosea. Jest bardzo spokojna, ogólnie nie agresywna i rzadka w hodowlach, pyzatym większości osobników rzadko się czesze. Jednak większość początkujących hodowców woli ptaszniki które są bardzo spokojne, zarazem atrakcyjne i łatwe w utrzymaniu, a te z kolei są nieco bardziej agresywne
Jest taki gatunek ptasznika, którego się Pan boi?
Ogólnie to nie boje się żadnego ptasznika, ale mam duży respekt Stromatopelmy calceatum. Biorę specjalną uwagę na ten gatunek kiedy nimi handluję, ponieważ są bardzo szybkie i zawsze gotowe by ukąsić.
Co będzie kolejnym obiektem pańskich poszukiwań?
Mam zamiar zrobić rewizję wszystkich ptaszników z Afryki, aby zamieścić informacje o nich w nowej książce o Afrykańskich Ptasznikach. Ta książka zastąpiłaby poprzednią „Baboon Spiders” autorstwa Andrew Smith’s która już przestała być drukowana. W międzyczasie będę prowadził rewizje kilku gatunków w mojej hodowli i publikował w internecie.
Czy chce Pan powiedzieć coś dodatkowo na koniec wywiadu?
To bardzo zachęcające móc zobaczyć nowe, tętniące życiem, towarzystwa zajmujące sie ptasznikami rozwijające się w Europie. Jest to bardzo ekscytujące dla naszego hobby, dlatego że można poznać wiele ludzi o tych samych zainteresowaniach i różnych poglądach które mogą pomóc się rozwijać
Tekst pochodzi z arachnea.org. Więcej informacji w stopce.
Liczba wyświetleń: 9