Jad ptaszników
Każdy ptasznik jest jadowity. Podobnie jak praktycznie każdy inny pająk – nawet taki, którego czasem znajdujemy w naszej wannie…
Jad ptaszników (ani też polskich pająków) nie jest jednak śmiertelny – przynajmniej nie są znane potwierdzone przypadki śmierci, której bezpośrednią przyczyna byłoby ugryzienie ptasznika.
Nie mniej jednak są gatunki mniej lub bardziej jadowite, niektóre z nich posiadają neurotoksyny atakujące układ nerwowy, a samo ugryzienie może mieć rożne, nieciekawe skutki uboczne (gorączka, kłopoty z krążeniem, nudności, ból w miejscu ugryzienia itp.). Trzeba więc być bardzo ostrożnym, w razie ugryzienia pić rozpuszczone wapno, a jeśli zajdzie potrzeba – jak najszybciej udać się do lekarza, gdyż jest ryzyko wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego (w przypadku wystąpienia uczulenia). Bez pomocy lekarskiej można wtedy umrzeć – tak samo jak w przypadku uczulenia na ugryzienia pszczoły/osy (wygląda więc na to, że ryzyko śmierci po ugryzieniu ptasznika jest podobnie duże, jak po ugryzieniu pszczoły).
Jeśli chodzi o branie pająka do rak, to jest to możliwe, przynajmniej w przypadku tych mniej agresywnych osobników. Mnie tez sie to zdarza – ale rzadko i to tylko wtedy, gdy musze dokładnie obejrzeć pająka: w przypadku gdy jest chory, po to by oczyścić go z roztoczy itp. Trzeba się jednak liczyć z tym, ze każdy pająk może ugryźć bez powodu. Największy z moich pająków ma same kły jadowe długości ponad 1cm i grubości paru mm. Ugryzienie takiego pająka wygląda tak, jak wbicie dwóch gwoździków w ciało na głębokość 1cm – niezbyt przyjemne, a juz na pewno bardzo bolesne doświadczenie. Dodatkowo przy takim ugryzieniu odruchem bezwarunkowym odrzucamy pająka, który może doznać poważnego urazu mechanicznego – a w następstwie tego zdechnąć. Tak wiec można brać na rękę ptaszniki, ale nie warto i nie polecam tego. O wiele ładniej wyglądają one bowiem w ciekawym terrarium.
Tomasz Drożdżal
Liczba wyświetleń: 5