Lampropelma nigerrimum
(Simon, 1892)
Jean Michel Verdez
May 2010, BTS 25 (2 & 3)
Rodzaj Lampropelma Simon, 1892 składa się obecnie z 2 gatunków: Lampropelma nigerrimum Simon, 1892 i Lampropelma violaceopes Abraham, 1924. Jednak uważa się, że gatunek Lampropelma violaceopes może przynależeć do rodzaju Cyriopagopus.
Lampropelma nigerrimum do roku 2007 był gatunkiem uważanym za wymarły, do czasu gdy został odkryty ponownie przeze mnie i Christophe’a Bauduin’a. Naturalnie ptaszniki te występują w Północnej Indonezji, a dokładniej na wyspach Sangir (lub Sangihe), które położone są na północny – wschód od Sulawesi, na Morzu Celebes. Głównymi wyspami są Sangir Besar, Siau, Tahulandang i Biaro, które pokrywają powierzchnię blisko 813 km2. Na największej z wymienionych wysp, Sangir Besar, 1892 metry ponad powierzchnią morza, góruje aktywny wulkan – Mount Awu. W porcie Tahuna, głównym mieście wyspy, znajduje się jedyne lotnisko (Naha), służące wszystkim wyspom. Opisywany w artykule gatunek został znaleziony właśnie na wyspie Sangir Besar.
Występowanie i biotop
Podczas naszego pobytu na Sulawesi mieliśmy okazje pojechać, w towarzystwie naszych przewodników, na Sangir. Przyjaciel jednego z nich, mieszkaniec tej wyspy, regularnie widywał duże ptaszniki nadrzewne.
Po znalezieniu przez nas noclegu w losman ( mały lokalny hotel) w samym centrum lasu, rozpoczęliśmy wieczór skupiając się na badaniach Christophe’a na temat Phasmatodea i Mantodea, podczas gdy ja ze swojej strony, skoncentrowałem wysiłki na odnalezieniu ptaszników nadrzewnych. Z doświadczenia wiedziałem, że będzie to zadanie bardzo żmudne, gdyż już wcześniej w Malezji, wraz z Alvinem Seah i Søren Rafin, odnaleźliśmy gatunek Lampropelma violaceopes. Kilkugodzinne daremne poszukiwania spowodowały mój lekki pesymizm, jednak niespodzianka czekała w drodze powrotnej. Zauważyłem w dziupli, małego ptasznika o kolorze kasztanowym.(zdj. 1). Z pomocą jednego z przewodników, który mi towarzyszył, wypłoszyliśmy okaz, który miał jedynie 3 cm ciała, ale bez wątpienia był to ptaszniki nadrzewny. Wróciliśmy do naszego losmanu, gdzie po chwili dołączyła do nas reszta. Kiedy pokazałem okaz Christophe’owi i reszcie grupy, lokalny przewodnik potwierdził, że faktycznie jest to gatunek którego szukam, mianowicie czarny ptasznik nadrzewny. Wtedy właśnie mój optymizm wrócił i nie mogłem się doczekać żeby iść poszukać tych małych, ślicznych diamentów. Istotnie, miałem dużo szczęścia w odnalezieniu tego pająka, ponieważ gatunek ten nie mieszka w dziuplach, ale w krętych zagłębieniach w palmach. Aby zebrać kokosy, tubylcy wycinają zakola w pniach palm, które ułatwiają im stawianie stóp podczas wchodzenia i schodzenia (zdj. 2 i 3). To właśnie w tych zagłębieniach ptaszniki te lubią budować swoje gniazda, ale czasem gnieżdżą się także w dziuplach.
Zdjęcie 1: Pierwszy znaleziony ptasznik. © Jean Michel Verdez.
Zdjęcie 2: Siedlisko ptaszników. © Jean Michel Verdez.
Zdjęcie 3: Zagłębienie w palmie kokosowej. © Jean Michel Verdez.
Przewodnik poinformował mnie, że gatunek ten jest bardzo agresywny i budzi strach wśród tutejszej ludności, która nie waha się zabić wszystkich napotkanych przez siebie osobników. Niemniej jednak możliwe jest spotkanie kilku ptaszników na jednym drzewie, ale na różnych wysokościach i w różnych kryjówkach. Zdarzało się widywać młode osobniki, w stadium L1 lub L2 w biały dzień, na pniu (zdj. 4). Należy zaznaczyć, że obok tego miejsca przebiega rzeka; interesujące byłoby wiedzieć czy gatunek ten jest liczny tylko lokalnie czy zamieszkuje całą wyspę – nasz przewodnik, Wesley, powiedział nam, że ptasznik ten widywany był również w górach i dlatego skierowaliśmy się we wskazanym przez niego kierunku. Po kilku godzinach marszu wzdłuż bardzo trudnej drogi dojazdowej, dotarliśmy na szczyt góry. Niestety szczęście nie było po naszej stronie, ponieważ kilka minut po dotarciu zaczęło padać bardzo obficie, i taka pogoda utrzymała się aż do następnego poranka. Zdecydowaliśmy się odwołać nasze dzisiejsze poszukiwania. W drodze powrotnej Wesley pokazał nam miejsce, gdzie widział ptaszniki; nie były to palmy, lecz inny gatunek drzew. Przewodnik pokazał nam także zdjęcia zrobione u niego w domu. Warto zaznaczyć, że temperatura na szczycie góry nie przekracza 25°C w ciepłe dni, a podczas naszej wyprawy wynosiła jedynie 17°C. Na pierwszy rzut oka gatunek ze zdjęć Wesley’a wydawał się identyczny do znalezionego przez nas, ale ja pozostawałem ostrożny, co do tej oceny. Byłoby bardzo interesująco, gdybym zdołał potwierdzić, i jeśli ma to miejsce, odpowiedzieć na pytanie: czemu występuje aż taka różnica w stylu życia tego gatunku, w szczególności biorąc pod uwagę temperaturę?
Zdjęcie 4: Młody pająk w czasie dnia. © Jean Michel Verdez.
Zdjęcie 5 : Dorosła samica Lampropelma nigerrimum. © Jean Michel Verdez.
Opis
Gatunek ten jest naprawdę wspaniały – po wylince ma mocno czarny kolor, a zrobienie mu dobrego zdjęcia, które to odwzoruje, nie jest łatwe (zdj. 5). Z czasem, nieco matowieje, ale zawsze pozostaje piękny.
Młody samiec jest zielonkawo – brązowy, z czarnymi włoskami na odwłoku, niebieskim odcieniem na udach, a wszystko urozmaicają jasne włoski z odrobiną czerwieni pokrywające stopy (zdj. 6). Młoda samica zaś jest ciemniejsza, prawie czarna, z odrobiną koloru niebieskiego. (zdj. 7).
Dorosły samiec jest zielonkawy, ale czasami zmienia swój kolor na kasztanowy. Długie włoski na stopach powodują „włochaty” wygląd i podkreślają czerwone włoski na jego odwłoku. (zdj. 8). Spód pająka jest koloru rdzy, z czarnymi stopami, piętami i goleniami. Samica ma czarne włoski na udach, ale mogą występować duże różnice między niektórymi osobnikami – niektóre mają czerwone włoski zamiast czarnych. Gatunek ten ma majestatyczny wygląd; posiada niebieskie cienie, a w porównaniu do Lampropelma violaceopes jest ptasznikiem bardziej masywnym, o krótszych odnóżach.
Dodać należy, że dymorfizm płciowy może przejawiać się już w młodzieńczym stadium, tzn. trzy wylinki po osiągnięciu przez młodego niezależności. Samice są ciemniejsze w porównaniu do samców. Rodzaj Lampropelma jest blisko spokrewniony z Cyriopagopus, ale różni się grubością włosków na tylnej części ud (zdj. 8).
Zdjęcie 6 : Młody samiec Lampropelma nigerrimum. © Jean Michel Verdez.
Zdjęcie 7 : Młoda samica Lampropelma nigerrimum. © Jean Michel Verdez.
Zdjęcie 8: Dojrzały samiec Lampropelma nigerrimum. © Jean Michel Verdez.
Zdjęcie 9 : Szczecina po wewnętrznej stronie uda. © Jean Michel Verdez.
Terrarium
Terrariumo wymiarach 25 cm x 25 cm x 45 cm (dł. x szer. x wys.) jest idealne dla dorosłego osobnika. W środku należy umieścić tubę korkową, o przeciętnej średnicy, warstwę torfu o grubości 5 cm, miseczkę z wodą i utrzymać sensowną wilgotność. Młode pająki początkowo trzymamy w niewielkich pojemnikach (np. takich na mocz), następnie po trzech wylinkach przenosimy do dużego, plastikowego pojemnika, ciągle pamiętając o wilgotnym torfie i tubie korkowej.
Temperatura i wilgotność
W naturalnym środowisku, w czasie kiedy byłem na wyspach, temperatura wahała się od 22°C w nocy, do 28°C w dzień (warunki w lesie, ale nie w górach). Taka temperatura służy im bardzo dobrze. Jeśli chodzi o wilgotność to była ona na poziomie 70% i należy przypomnieć, że gatunek jest nadrzewny i zamieszkuje zacienione okolice w pobliżu rzek.
Żywienie
Składa się ze świerszczy, karaczanów i małych myszy. Lampropelma nigerrimum nie wybiera pożywienia, ma raczej duży apetyt, niezależnie od rozmiarów. Co więcej, można zauważyć, że małe osobniki nie boją się polować na stworzenia większe od siebie.
Temperament
W swoim naturalnym środowisku gatunek ten budzi lęk, ponieważ ma on opinie agresywnego (nie jest to jednak tylko opinia, on naprawdę taki jest) i zachowanie to potwierdza także w niewoli. Co więcej, ma on zdolność do wykonania zwrotów z niewiarygodną prędkością. Dotyczy to bardziej agresywnych samców, samice natomiast potrafią oddać skok na więcej niż 30 cm. Identyczne zachowanie można zauważyć u dwu centymetrowych młodych okazów, które nie wahają się „postawić”, jednak zauważyć trzeba, że pająki niedrażnione – pozostają spokojnie.
Rozmnażanie
Podczas naszego powrotu z Indonezji w listopadzie 2007 roku, za pozwoleniem Christophe’a, zatrzymałem cztery dorosłe samice i jednego dorosłego samca. Po kilku tygodniach spróbowałem doprowadzić do kopulacji. Samice są nieśmiałe i rzadko można zobaczyć jak opuszczają swoje kryjówki, szczególnie podczas dnia. Pewnego wieczora, w ciemnościach, umieściłem samca w terrarium pięknie ubarwionej samicy, nie było więc mowy o dawnej wylince, i wydawało się to świetną okazją do połączenia pary. Słyszałem opukiwanie samca, ale nie było żadnej odpowiedzi ze strony samicy, a że w ciemnościach nie było mi łatwo śledzić zachowania pary, musiałem zaufać swojemu słuchowi i instynktowi. Po kilku sekundach bez odpowiedzi, miałem przeczucie, że nie dzieje się tak jak powinno, toteż szybko zapaliłem światło i zobaczyłem samca między kłami jadowymi samicy, który nadal żył. Otworzyłem terrarium i na całe szczęście wystarczyło to, aby samica puściła samca i uciekła do kryjówki. Samiec był cały i zdrowy i pożył jeszcze kilka tygodni, lecz potem odmawiał kolejnych prób kopulacji.
W maju 2008 roku jeden samiec, spośród tych złapanych, osiągnął dojrzałość i w tym samym czasie, wszystkie samice przeszły wylinki. Kopulacja miała miejsce 3 sierpnia 2008 roku, około godziny 6 rano. Po kilku minutach oczekiwania samiec zareagował pukając stopami I pary w podłoże, a nogogłaszczkami gwałtownie uderzał w szyby terrarium. Zabawnie uderzał też kłami o szyby terrarium, wydając dźwięk, którego nigdy jeszcze nie słyszałem podczas kopulacji. Samica zareagowała gwałtownie pukając i posuwając się w stronę samca. Para stanęła naprzeciwko siebie, samica podniosła się, a samiec przyspieszając uderzanie odnóżami, gwałtownie skierował się w stronę samicy umieszczając nasienie, następnie rzucił się na ziemię z zaskakującą szybkością, wynikającą z instynktownej chęci przetrwania. Samica zaczęła pocierać epigynum („wejście” do narządów rozrodczych samicy, poprzez które nasienie samca jest prowadzane do spermateki) i skierowała się w kierunku swojego schronienia, podczas gdy ja umieściłem samca w pudełku. Zauważyłem, że samiec jest bardzo agresywny i próbuje mnie ukąsić, a następnie gwałtownie wyskoczył z terrarium na ziemię. Szybko go złapałem i umieściłem ponownie w pudełku. Wszystko to trwało nie więcej niż 10 minut.
Sparowanie samca z inną samicą miało miejsce 12 sierpnia 2008 roku i wyglądało prawie identycznie, z tą różnicą, że samiec nie wyskoczył z terrarium. Warte zauważenia jest to, że po kopulacji samice tyły bardzo szybko. Karmione były karaczanami Blaptica dubia (dorosłe samice) i zauważyłem, że druga samica zjadła nawet dzień przed złożeniem kokonu.
Pierwsza samica kopulowała 03.08.2008, złożyła kokon 13.09.2008, który zabrany został jej 12.10.2008. Znajdowało się w nim 190 młodych w stadium larwalnym, które zostały umieszczone w inkubatorze, przeszyły one jeszcze dwie wylinki przed tym zanim stały się właściwymi ptasznikami, czyli L1. Narodziny miały miejsce 18.11.2008, podczas których wykluło się 190 młodych (zdj. 9, 10, 11).
Zdjęcie 9: Kokon z nimfami i jajkami. © Jean Michel
Verdez.
Jeśli chodzi o drugą samicę, została ona zapłodniona 12.08.2008, składając kokon 26.09.2008, który zabrany został 26.10.2008. W kokonie było 200 młodych w stadium NI, które umieściłem w inkubatorze, a po dwóch wylinkach stały były L1, wykluły się 08.12.2008.
Zdjęcie 10: Przekształcające się nimfy. © Jean Michel
Verdez.
Kiedy młode wylęgły się, zostały umieszczone w kliszówkach i zostały nakarmione 10 dni później. Nie zauważyłem żadnych problemów podczas tego okresu, a pożywienie złożone z małych świerszczy przyjmowały natychmiast. Po wykluciu młode mierzyły 10 mm długości ciała, a z odnóżami 20 mm. Ich odwłoki pokryte były czarnymi włoskami z domieszką koloru bordowego. To samo ubarwienie, lecz z licznymi rozjaśnieniami, zaobserwować możemy na stopach. Osobniki osiągają dojrzałość średnio po dwóch, trzech latach.
Ich odwłoki pokryte były czarnymi włoskami z domieszką koloru bordowego. To samo ubarwienie, lecz z licznymi rozjaśnieniami, zaobserwować możemy na stopach.
Zdjęcie 11: Liniejące nimfy. © Jean Michel Verdez.
Obserwacje
Dorosłe samce, które zostały schwytane, przez kilka tygodni przyzwyczajały się do przebywania w hodowli – nie opuszczały swojego schronienia, lecz jadły normalnie. Z drugiej strony młode osobniki zaadaptowały się bardzo szybko i nie zwlekały ze zbudowaniem swoich gniazd.
Gatunek ten rozmnaża się wielokrotnie w ciągu życia; potrafi on złożyć płodny kokon od 4 do 5 miesięcy po pierwszym (drugi zawiera od 100 do 150 młodych). Co więcej, jedna z samic składając niepłodny kokon, złożyła drugi po 4 miesiącach (135 młodych)m a może złożyć nawet i trzeci. Kolejna – również pierwszy kokon złożyła niepłodny, następnie w drugim było 131 młodych, a w trzecim 163 młode.
Podsumowanie
Wspaniały gatunek, łatwy do odchowania, pomimo swojej agresywności. Niebezpieczeństwo z jego strony jest małe, ponieważ zwykle przebywa on w kryjówkach np. tubach korkowych. Gatunek polecany jest dobrze poinformowanym hodowcom, którzy trzymali już ptaszniki azjatyckie i nadrzewne np. takie jak rodzaj Cyriopagopus.
Źródła
- Frédéric Cléton & Jean Michel Verdez : Lampropelma
nigerrimum (Simon, 1892), Reptil mag, 3eme trimestre 2009, n°37. - Gallon, R. C. : Notes on emergence from Cyriopagopus egg-sacs, BTS journal, Vol 22, N°4, august 2007.
- Gallon, R & Gabriel, R. : Breeding and Maintaining Cyriopagopus Species in Captivity, BTS journal, Vol 22, N°1, November 2006.
- Hijmensen, E. : Cyriopagopus sp. « Sulawesi »: observations in the wild, BTS journal, Vol 22, N°4, august 2007.
Podziękowania
Chciałbym podziękować Christophe’ owi Bauduin za pozwolenie mi na zabranie dorosłych pająków z naszej podróży, naszemu przewodnikowi Wesley’owi, jak również Cendana Tours (Yahan , Roby i Lee):
- http://www.sulawesi-cendanatours.com/fr/contact .
- http://www.lee-parabak.blogspot.com/ .
- http://leeparabak.multiply.com/ .
Ostatecznie, chcę podziękować Hervé Duquesne za zredagowanie tego artykułu.
Article has been written with permission from The British Tarantula Society.
All photos are copyrighted to The British Tarantula Society.
Tłumaczenie: krzychu89
Tekst pochodzi z arachnea.org. Więcej informacji w stopce.
Liczba wyświetleń: 13
Pozmieniać pod formatkę jak inne opisy + zdjęcia.