Roztocza od A do Z
ROZTOCZE OD A DO ZBIÓR INFORMACJI
ROZTOCZA.. To jest problem który chcę poruszyć. Zacznę od wyjaśnienia czym są roztocza, abyśmy mogli zrozumieć te nieporządane ale często piękne pajęczaki. Czemu piękne? Zacznę od zdjęcia które znalazłem w wyszukiwarce obrazów:
A teraz do samych informacji. Najpierw trochę specyfikacji rodzajowej.
Roztoczom poświęcona jest cała oddzielna dziedzina nauki, akarologia. Roztocze (Acari) jest to bardzo liczny (ok. 30 tys. gatunków, wiele gatunków nadal nieopisanych) rząd pajęczaków, obejmujący zwierzęta od mikroskopijnych do 3-centymetrowych. Roztocze są saprofagiczne (jak np. mechowce), ale także są wśród nich pasożyty (głównie ektopasożyty). Niektóre mogą przenosić choroby lub być szkodnikami magazynowymi. Zamieszkują wszystkie strefy klimatyczne, również obszary polarne. Dostosowały się do różnych środowisk: żyją w glebie, kurzu domowym, a nawet w gorących źródłach.
Od pozostałych pajęczaków wyróżnia je budowa morfologiczna. W rzędzie obserwuje się duże zróżnicowanie budowy. Ich wspólną cechą jest zlanie głowotułowia z odwłokiem i brak śladów segmentacji na zewnątrz. W ciele roztoczy wyróżnia się: gnatosomę i idiosomę. Aparat gębowy przystosowany do gryzienia lub ssania.
Gnatosoma:
-pierwsza, gębowa część ciała roztocza, w jej skład mogą (ale nie muszą) wchodzić: szczękoczułki, nogogłaszczki, warga górna, nadgębie, fałd nadgardzielowy i fałd podgardzielowy.
* Szczękoczułki służą do pobierania pokarmu; mogą tworzyć szczypce, narząd tnący lub pazur.
* Nogogłaszczki bardzo różnie zbudowane w zależności podrzędu; czasem całkiem zredukowane, czasem niezwykle skomplikowane; mogą pełnić funkcje czuciowe.
Idiosoma:
-druga, zazwyczaj większa cześć ciała, z odnóżami lokomocyjnymi w liczbie 4, 3, 2 lub nawet tylko 1 pary. Larwy mają zawsze 3 pary odnóży.
Okrycie ciała:
-oskórek, czasem cienki lub bardzo rozciągliwy (u form krwiopijnych);
Narządy zmysłów:
-oczy proste, czasem uwstecznione lub całkowity brak; tylko u gatunków morskich zaopatrzone w soczewki; u kleszczy występuje narząd Hallera, wytworzony z odnóży.
Układ krwionośny:
-właściwie brak, krew z zatok krwionośnych popychana jest ruchami ciała.
Układ pokarmowy:
-trzyodcinkowy, o dość złożonej budowie, z gruczołami ślinowymi, wolem, uchyłkami jelita, gruczołami wytwarzającymi substancje lepkie (u ektopasożytów).
Układ oddechowy:
-tchawki, czasem wymiana przez powierzchnię ciała;
Układ wydalniczy:
-cewki Malpighiego; gruczoły biodrowe.
Układ rozrodczy:
-parzyste gonady i przewody wyprowadzające; u samic wielu gatunków występuje pokładełko; u samców lądzieni występuje penis
Systematyka:
-systematyka tej grupy pajęczaków jest przedmiotem intensywnych badań. Wiele gatunków jest nadal nieopisanych. Informacje nt. systematyki tej grupy mogą się różnić, w zależności od źródła. Wyróżnia się trzy podrzędy, w zależności od budowy idiosomy i odnóży:
(miałem podawać rodziny itp itd ale nie starczyło mi znaków)
a.) Notostigmata (inna nazwa: Opilioacarida):
b.) Parasitiformes – dręcze:
c.)maleńka grupa Holothyrina (zaledwie 8 gatunków):
d.)Acariformes
e.)(mechowce) oraz Astigmata:
Bezpośrednio z rzędu roztoczy wyróżnia się nadrodzinę Eriophoidea – szpeciele.
Niestety w polskim nazewnictwie nazwa roztocza kojarzona jest z saprofitami i dotyczy grzybów i bakterii. Często ludzie mylą pojęcie roztocza i roztocze.
Między nami , codziennie,wszędzie gdzie siadamy i jest jakiś kurz, towarzyszą nam:
Roztocze kurzu domowego – grupa saprofitycznych, mikroskopijnych (0,3-1 mm długości) pajęczaków, żyjących w kurzu domowym i żywiących się głównie naskórkiem.
Do najczęściej występujących należą:
– skórożarłoczek skryty (Dermatophagoides pteronyssinus)
– Euroglyphus maynei
– Dermatophagoides farinae
Trochę informacji jak możemy my reagować na te roztocza i jak z tym walczyć:
Roztocze, ich odnóża oraz odchody są alergenami powodującymi reakcje alergiczne takie jak kaszel, duszności, czy swędzenie u osób uczulonych.
Jedną z zalecanych metod ochrony przez rozwojem lub nasileniem astmy było stosowania procedur zmniejszających stężenie alergenów kurzu domowego. Zalecano zarówno mechaniczne (stosowanie specjalnych pokrowców, filtrów powietrza, jonizatorów, wietrzenia, odkurzania, prania, prasowania, ścierania na wilgotno, usuwania tapicerowanycn mebli, dywanów) jak i chemiczne metody eliminacji alergenów kurzu domowego. W 2008 w bazie Cochrane ukazało się badanie, które wykazało, ze stosowanie tych metod nie łączy się z zmniejszeniem nasilenia objawów choroby, ani nie zwiększa prawdopodobieństwa poprawy przebiegu choroby
Teraz tutaj zaczynam poruszać problem w aspekcie terrarystycznym, bo o to nam wszystkim tak naprawdę chodzi. Po dosyć książkowej nawałnicy informacji przejdźmy do sprawy naszych terrariów. Postaram się odpowiedzieć na podstawie swoich obserwacji, oraz tematów zakładanych na forach, o tym niewątpliwym problemie.
Po pierwsze pisząc ten post muszę trochę opisać swoje doświadczenie. Hoduję pająki już 4 lata (mało) i przez ten okres przewinęło się przeze mnie około 30 ptaszników plus wiele polskich polnych jak i mieszkaniowych pająków. Przez ten czas nigdy nie zaniedbywałem terra sytuacjami typu brud syf i ubóstwo.
a) wyjmowanie resztek
-zawsze staram się wyjąć to co wcześniej włożę
-nie pozwalam żeby karmówka gdzieś się chowała i umierała w terrarium
b.)nie przemaczam podłoża, wymieniam je co 4-7 miesięcy
c.)raz w tygodniu parzę narzędzia którymi manipuluję w terra
d.)praktycznie co 2 dni wyjmuję pojemniki z wodą i myję je
-wodę wymieniam jak najczęściej
e.)wentylacja w terrarich jest ok.
-wyjątek który był moim błędem i przyczynił się na pewno do rozwoju roztoczy, to kiepska wentylacja u Red Trapa, obecnie przygotowuje nowy pojemnik i pająk przechodzi kwarantannę
A teraz opiszę sytuacje które zauważyłem że przyczyniły się do rozwoju roztoczy u mnie:
a.)już po raz 3 chyba roztocza pojawiają się z młodymi świerszczami które wykluły się akurat w terrarium u Cambri
-teraz pozwalam samicom np. świerszczy znieść jaja zanim podam je do terrarium (wstawiam miseczki z wilgotną ziemią do ich pojemnika)
b.)wspomniałem o wentylacji u Grorgyrella sp Red Trap Door Spider. Po zauważeniu pierwszych roztoczy, minął może dzień jak ich ilość powiększyła się wielokrotnie, natomiast u ptaszników w tym samym czasie nie widać było żadnej różnicy
c.)u pająków u których jest większa wilgotność, oczywiście większa jest też szybkość rozowju roztoczy
d.) do wilgoci oczywiście dodajmy ciepło i również mamy dobry start dla przemykajacyhc już tu i ówdzie roztoczy
e.)SYF W POKOJU!! Jeśli pod szafkami masz pełno kurzu, gdzieniegdzie leżą jakieś martwe muchy, ogólnie owady, to już twoja hodowla jest narażona na inwazję
f.)muszki ziemiuszki;] te cholery przez składnie jaj w terra przyczyniają się do rozowoju ponieważ powłoka jaj również w części zostaje w glebie i zostaje pożywką dla roztoczy
g.)karmówka przyniesiona z kiepskiego źródła
-bardzo często nie widzimy tego na karmie ale dla tych co karmią świerszczami, najpopularniejszą i łatwo dostępną karmówką. Zaglądajcie pod skrzydła świerszczy. Jeśli są to na pewno tam będą skupiska roztoczy
-oczywiście sprzątanie u karmówki jest tak samo ważne jak u pająków
-proponuję jak pisałem dać możliwość zapłodnionym samicom pozbyć się jaj z odwłoków w ich pojeminku aby nie mieć hordy mini świerszczy których nie sposób usunąć.
-zawsze lepiej wrzucić karmówkę z niepewnego źródła na wiglotne ręczniki i zrobić im 2-3 dniową kwarantannę przed podaniem naszym pupilom
Tutaj podam sposoby na walkę z roztoczami, które podsuwają mi znajomi, znajdują się na forach a czasem sam wpadam na nie. Z czasem jak coś mi wpadnie do głowy albo znajdę nowe źródła to będę dodawał więcej informacji.
a.)zamiast włókna kokosowego u pająków które nie kopią za dużo, można dać wermikulit, zmiejsza to sposobność roztoczy do rozmnażania ponieważ one lubią wilgotną glebę
b.)dobrze jest posiadać czarne pojemniki na wodę,na których bardzo łatwo wypatrzeć potencjalne roztocze
c.)w momencie pojawienia się roztoczy przesuszyć w terrarium „na wiór” i wymieniać jedynie wodę w poidełkach które powinno się często myć.
c.)rozwiązaniem które jest rónież bardzo dobre są mokre kulki z ręczników papierowych które staramy się wymieniać jak najczęściej
d.)również kawałki mięsa wsadzone do pojemników są dobre tylko na nie trzeba
e.)sposób na wykałaczkę w wodzie też jest dobry,tzn bierzemy np. kliszówkę, przyklejamy do spodu wykałaczkę do dna, tak by stała pionowo, nalewamy do połowy kliszówki wody i nabijamy kawałek mięska na wykałaczkę. Roztocza powinny idąc do przynęty topić się w wodzie
f.) podam teraz sposób który jest dla mnie przesadzony ale bez dwóch zdań najskuteczniejszy. Trzeba wyjąć pająka na ręczniki papierowe i jeśli roztocza są na pająku to można wsadzić mięso żeby zeszły z niego na to mięcho właśnie. Ziemię wymienić, wszystko wyparzyć, wysterylizować, najlepiej cały pokój zdezynfekować żeby nie było ani jednego roztocza w pomieszczeniu ;] oczywiście żartuję. To jest sprawa dla osób które mają 2-5 pająków, i mogą sobie pozwolić na przekładanie i zabawę w dezynfekowanie każdej części wystroju itp. Itd.
Wielokrotnie mówi się o roztoczach które powodują śmierć pająka.Nigdy jednak nie widziałem tematu w którym ktoś udowodnił że pająk zdechł od roztoczy. Moje dorosłe samice przez około 6 miesięcy miały roztocza na sobie i nic im nie było, nie było żadnych zmian które mógłbym zaobserwować.
PROSZĘ PAMIĘTAĆ ŻE W NATURZE CZĘSTO POWSTAJE ŻYCIOOWA WIĘŹ MIĘDZY ZWIERZĘTAMI NOSICIELAMI A PASOŻYTAMI. PRZYKŁADY: OCEAN I JEGO MIESZKAŃCY,SSAKI I PTAKI! WIĘC CZEMU NIE PTASZNIKI I ROZTOCZA?!
Osobiście śmiem twierdzić że śmierć pająka jest możliwa w terrariach u osób , które kompletnie olewają problem roztoczy i pozwalają rozwinąć się całej pladze, dając odpowiednią temperaturę, wilgotność i podrzucać jeszcze materiał pokarmowy. Jeśli widać że tu i ówdzie pojawi się roztocze spokojnie,przesuszamy i wymieniamy miski, jeśli znikną masz spokój, jeśli wysuszenie nic nie da(ręczę że da) to wtedy przekładamy.
Jeśli chodzi o roztocza na pająku, spokojnie! Przesuszamy terra, miseczki z wodą, mokre kulki papierowe,ewentualnie mięso(ale tak żeby pająk nie mógł zjeść.np. w kliszówce z dziurami) i codzienna wymiana. Do obu kwestii roztoczy w terra i na pająku, najważniejsza jest OBSERWACJA i STAŁA KONTROLA tego co się dzieje. Jeśli problem roztoczy się zwiększa to wtedy możemy wyjmować pająki i robić całą tą kwarantannę.
PAMIĘTAĆ O TYM ŻEBY W MOMENCIE POJAWIENIA SIĘ PROBLEMU DZIAŁAĆ, A NIE ZOSTAWIAĆ NA PÓŹNIEJ.
Chciałbym jeszcze poruszyć temat roztoczy które nie tylko siedzą na chelicerach i posilają się tym co nasz pajączek zostawił sobie na otworze gębowym,ale również o tych które żywią się samym nosicielem. Tutaj problem jest większy bo nie wiem dokładnie co mogę napisać, w necie nie znalazłem informacji o takich roztoczach, a doświadczenie mam jedynie z roztoczami pasożytującymi i posilającymi się krwią
Mojego Legwana zielonego. Kupiłem go w opłakanym stanie i pierwszego dnia zuważyłem że chodza powoli po nim białe i czarne kuleczki. Zaczęła się akcja ratunkowa pod tytułem „1000 weterynarzy w wawie żaden nie wie jak pomóc” (nie byłem członkiem forum jeszcze żadnego) aż wkońcu trafiłem do opiekuna gadów w ZOO wawa który powiedział żeby go wykąpać w szamponie dal psów, przeciwko pchłom. Zadziałało pierwszego dnia a i Legwan się dobrze bawił. Ale same roztocza rzeczywiści wciskały się w każdą szczelinę i piły do syta. Jak je rozgniatałem zostawały czewone plamy jak po komarze. I roztocza te były większe od tych z terrariów moich ptaszników.
WIĘC TAK SĄ ROZTOCZA KRWIOPIJCY ALE NIE WIDZIAŁEM JESZCZE ICH NA PTASZNIKACH.
Jak na razie chciałbym zakończyć ten artykuł, i podziękować za mobilizację do działania RAFAŁOWI z Lublina. Tak naprawdę to dzięki niemu powstał ten artykuł. Mam nadzieję że z chęcią odpowiecie teraz na moją prośbę. Przysyłajcie ciekawe materiały dotyczące roztoczy, swoje pomysły na walkę z nimi i swoje doświadczenia, a wszystko to ujmę w tym artykule żebyśmy mogli znaleźć najlepsze sposoby i rozwiązania chroniące nasze pająki.Mam nadzieję że ten artykuł komuś się przyda. Pozdrawiam wszystkich ptasznikoholików.
Źródła: Fora terrarystyczne, opinie hodowców, Wikipedia, własne doświadczenia i wszelkie strony które znalazłem w międzyczasie
(jeśli będzie to konieczne to je odnajdę)
P.S i przepraszam za wszelkie błędy które mogły się pojawić.
Tekst pochodzi z arachnea.org. Więcej informacji w stopce.
Liczba wyświetleń: 2